W sobotę, 23. kwietnia, zbiegły się dwa ważne dni - Wielka Sobota oraz Światowy Dzień Książki. Z tej okazji postanowiłam połączyć dwa w jednym i przy okazji święcenia pokarmów poświęcić "Małego Księcia", a potem poświęcić się czytaniu, niekoniecznie "Małego Księcia" (wieczorem, po porządkach). Do misji wybrany został beniaminek kolekcji, maleńki iberojęzyczny Peruwiańczyk. Zamiar zrealizowałam. Oto koszyczek święconkowo-księciowy:
Wbrew temu, co można by przypuszczać, Książę nie przesiąkł plebejskim zapachem kiełbasy :-) Kultywując rodzimą tradycję chciałam jednocześnie nie zapomnieć o przynależności do całego rodzaju ludzkiego oraz do podgatunku Czytelników :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz